wtorek, 12 stycznia 2016

Opowiadanie 11 ,,Radość a jednak przerażenie''

*Dzień przed wigilią
Był to wolny dzień dla Martyny i Piotra
-Piotrek czegoś mi tu brakuje - rozejrzała się po salonie - Wiem Piotrek wiem czego nam brakuje
-No czego
-Piotrek nie mamy choinki
-Nie no żartujesz - zaśmiał się spoglądając po salonie - Albo nie żartujesz
-Musimy jeszcze zrobić zakupy
-Tak wiem
-Dobra ja idę się ogarnąć wziąć kąpiel i  wyruszamy na zakupy
-Tak jest moją Mikołajko
-Ha Ha bardzo śmieszne - znikła w drzwiach łazienki
5 min później
-Martyna telefon!!
Dziewczyna weszła do salonu w samym ręczniku
-Halo
Dzwonił do niej tata, rozmawiali  chyba z 15 minut
-Ładnie ci w tym ręczniku wiesz?? Ale bez ręcznika jeszcze ładniej - Podszedł do niej i zaczął całować po szyi    
-Piotruś nie teraz
-A kiedy??
-Jest wieczór a teraz musimy iść na zakupy
-No dobrze ale na wieczór jesteś moja
-Twoja twoja
*Po zakupach
Weszli  do mieszkania
-No to mamy choinkę teraz tylko ją przystroić
-To Pani Mikołajkowa przystroi choinkę a pan mikołaj rozpali w kominku
-Bardzo śmieszne.
A kupiłeś mi jakiś prezent??
-Jaa pewnie
-A ty mi coś kupiłaś
-A byłeś grzeczny??
-Ja?? ja zawsze jestem grzeczny
-No nie sądzę
-Ale wiesz dziś to ty będziesz nie grzeczna - złapał ją w pasie i przyciągnął do siebie
-Hmmm
Piotr wziął ją na ręce i zaniósł do sypialni w której przeżywali namiętne chwilę
*Następnego dnia podczas kolacji wigilijnej
-To teraz prezenty?? - zapytał szczęśliwy
-Tak!
-To ty pierwsza
Martynka odpakowała prezent
Dostała bransoletkę
z napisem love i seksowną świąteczną bieliznę
-Chętnie bym dziś cię zobaczył w tej bieliźnie
-Na pewno nie dziś
-Nie chcesz uszczęśliwić swojego mikołaja
-Ty mnie nie bajeruj tylko otwórz swój prezent
Piotr dostał Dużego misia i ich wspólne zdjęcie
-Może obejrzymy jakiś film?? - spytał Piotrek
-Dobra ale ja wybieram
-A to dlaczego??
-Bo jak ty ostatnio wybierałeś to usnęłam na samym początku
-No dobra to co oglądamy?
-Może jakaś komedia romantyczna
-Spoko może być
Oglądając Martyna usnęła oparta o ramię Piotrka
Chłopak wziął ją na ręce i zaniósł do sypialni
Położył się obok niej i zasnął
*Podczas Podróży
Oparłam się głowa o szybę i patrzyłam na mijające nas domy i drzewa
-O czym tak myślisz
-Boję się że ten Bartek mi lub tobie zrobi  coś złego
-Martynka spokojnie będziemy uważać i będę cię pilnował
Po 2 godzinach jazdy dojechali pod dom rodzinny Martyny
Weszli na podwórko
Z oczu Martyny zaczęły napływać łzy
Nikt nie wiedział czy to były łzy radości smutku czy też strachu
Po wejściu do domu zjedli pyszny obiad
Dziewczyna wzięła Piotrka za rękę i poszła pokazać swój dawny pokój
-Dziś będziemy tu spać
-Dobrze moja Królewno
-Ha ha możesz się nie nabijać
-No dobrze
Wieczorem gdy Piotrek już leżał na łóżku
Maryna poszła do pokoju którego nie chciała pokazywać Piotrkowi
Był to pokój jej zmarłej mamy
Weszła do niego i od razu zaczęła płakać
Na środku stało duże łoże a na białej komodzie w wazonie stały białe róże i zdjęcie Martyny jej mamy i taty
Dziewczyna wzięła ramkę do reki usiadła na łózko i zaczęła płakać jeszcze mocniej niż wcześniej
-Mamo tak mi cie brakuje tak bardzo
Podeszła do szafy i otworzyła ją
Było tam pełno sukienek jej mamy
***
Wróciłam do pokoju Piotrek już smacznie spał ja też się położyłam ale nie mogłam usnąć
Myślałam na tą całą sprawą z Bartkiem i nad tym co chciałam zrobić
Bałam się tez jutrzejszego spotkania z rodziną Piotrka
A co jeśli mnie nie polubią?
Powtarzałam sobie
Dobra Martyna Uwierz w siebie
Ale to nie pomagało
Wstałam, zeszłam na dół poszłam do kuchni i zrobiłam sobie herbatę
Była już 24
Usiadłam przy oknie i popijałam herbatę
Przypomniałam sobie jak właśnie w tym miejscu gdy miałam może z 10 lat mama zawsze robiła mi warkoczyki a ja obserwowałam piękne widoki
Ale gdy miałam 12 lat moja mama zmarła bardzo to przeżywałam
Nie miałam z kim pogadać zamknęłam się w sobie tak samo jak mój ojciec który o wszystko obwiniał mnie
Wypiłam herbatę i wróciłam do pokoju położyłam się i usnęłam

***
Pożegnaliśmy się z moim ojcem i wyruszyliśmy  w drogę do rodziców Piotra
-A co jeśli mnie nie polubią
-Żartujesz sobie przecież ciebie wszyscy lubią
-A jeśli...
-Martynka!
-No już dobrze
Gdy już dojechali mama Piotra wybiegła i go mocno przytuliła
-Mamo to jest Martyna moja dziewczyna
-Dzień Dobry - Powiedziała nieśmiało dziewczyna
-Dzień Dobry Martynko
Dobrze wejdźcie nie będziemy marzli na tym mrozie
Weszli do domu zobaczyli prawie cała rodzinę Piotra
Usiedli przy stole, zjedli obiad i wypili ciepłe herbatki
Wszyscy polubili Martynę
Nagle dziewczyna poczuła się gorzej
-Piotruś mogę cię prosić na słówko
-Oczywiście
Wyszli na korytarz
-Nie czuje się za dobrze wrócę chyba do domu
-Przecież możesz iść się położyć
-Nie nie wrócę autobusem a ty posiedź z rodziną i przyjedziesz jutro do mnie
-Nie ma mowy jadę z tobą
-Piotruś naprawdę nie musisz poradzę sobie
-Ale na pewno
-Tak idź do rodziny
-Tylko uważaj na siebie - cmoknął ją i poszedł do stołu
Martyna pożegnała się i poszła na autobus
Gdy była już w Warszawie szla przez park kierując się w stronę ich mieszkania
Weszła na klatkę schodową i zobaczyła pod drzwiami kopertę otworzyła ją
Na kartce było napisane
,,Tęskniłaś??''
-Nie!! - krzyknęła sama do siebie
Ale to nie był koniec niespodzianek
Drzwi od mieszkania były otwarte gdy weszła zobaczyła że w salonie została wybita szyba
w sypialni rozwalone ciuchy a na stole leżała druga koperta a w środku niej płyta i kartka z napisem
,,Miłego oglądania''
Dziewczyna była przerażona
Zasunęła wszystkie rolety drzwi zamknęła bardzo szczelnie wzięła laptopa i uruchomiła płytkę
To co zobaczyła było dla niej szokiem
Był to filmik z jej namiętnych chwil z Piotrkiem
Zastanawiała się czy zadzwonić na policję
I tak zrobiła
Po 5 minutach była u niej policja
*********************************************************************************
Dziś wyszło w miarę długie opowiadanie
I dziękuje za ponad 1000 wyświetleń
Jesteście Mega
Marta :)

Brak komentarzy: